Czwarty dzień Warmia Mazury Grand Slam Olsztyn 2015
W Warmia Mazury Grand Slam Olsztyn 2015 najlepsze polskie siatkarki plażowe idą jak burza. Polki w świetnym stylu awansowały do półfinału, co już jest najlepszym wynikiem w historii ich występów w turniejach Wielkiego Szlema. Dzisiejsze rozgrywki były niezwykle udane także dla polskich siatkarzy plażowych, którzy wygrali wszystkie swoje mecze.
Piątek bezsprzecznie należał do Moniki Brzostek i Kingi Kołosińskiej. Od mistrzostw Europy, podczas których zdobyły brązowe medale, Polki prezentują bardzo dobrą i równą formę. Potwierdzają to ich wyniki w olsztyńskim turnieju. Z rozgrywek grupowych Kołosińska i Brzostek awansowały bezpośrednio do drugiej rundy, w której stoczyła ciężki i emocjonujący pojedynek z Kanadyjkami Bansley/Pavan. Do samego końca obie pary zaciekle walczyły o wygraną, ale to biało-czerwone postawiły kropkę nad "i". W ćwierćfinale Polkom poszło już łatwiej – mocno dopingowane przez ponad 3,5 tysiąca kibiców, Kołosińska i Brzostek nie dały większych szans Amerykankom Fendrick/Sweat. Nie przeszkodziła im nawet deszczowa aura. – Jesteśmy przyzwyczajone do różnych warunków – zarówno do mocnego słońca, jak i deszczu. Byłyśmy bardzo skupione na grze i nie myślałyśmy o warunkach atmosferycznych. Starałyśmy się realizować elementy taktyczne, która trener nam przekazał i to się udało – powiedziała po spotkaniu Kinga Kołosińska.
W piątek zakończyła się rywalizacja grupowa w turnieju mężczyzn, a polscy siatkarze radzili sobie doskonale. Jako pierwsi mieli grać Piotr Kantor i Bartosz Łosiak, jednak Amerykanie Rosenthal/Brunner nie przystąpili do pojedynku. Walkower zapewnił Polakom pierwsze miejsce w grupie i bezpośredni awans do II rundy. Podobnej jak Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel, którzy zakończyli fazę grupową zwycięstwem nad Łotyszami Smoilovs/Smedins J. Mecz był także swoistym pojedynkiem polskich i łotewskich kibiców, których do Olsztyna przyjechało około tysiąca. Bardzo ważną wygraną zapisali na swoim koncie także Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz, którzy do końca walczyli o pierwszą pozycję w grupie. Zabrakło niewiele i polski team uplasował się na drugim miejscu, więc w sobotę rozpocznie rywalizację już o godzinie 9:00. Ich rywalami będą groźni Amerykanie Dalhausser/Lucena. Pozostałe dwie polskie dwójki czekają na swoich przeciwników. – Mam nadzieję, że przy takiej publiczności będziemy grać także sobotnie mecze, to świetne wsparcie – stwierdził po swoim meczu Grzegorz Fijałek.
Turniej Warmia Mazury Grand Slam Olsztyn 2015 wkracza w decydującą fazę. W zawodach pozostały już tylko najlepsze drużyny, co zapewnia bardzo wysoki poziom rywalizacji. Organizatorzy przygotowali także liczne atrakcje dla kibiców, dlatego warto przybyć nad jezioro Ukiel. W weekend część miejsc jest biletowana, ale większość trybun dostępna jest dla kibiców bezpłatnie.
fot. Kamil Pastusiak/kampas-sport.eu
