Senior Games Olsztyn - dzień I
Z udziałem ponad stu zawodniczek i zawodników z pięciu państw (Rosja, Litwa, USA, Szwecja i Polska) w pięknej Aquasferze rozpoczęła się w Olsztynie rywalizacja pływaków w Warmia Mazury Senior Games 2014. Uczestnicy odebrali pierwsze medale już podczas przedpołudniowego bloku konkurencji, ale oficjalne otwarcie nastąpiło popołudniu.
Dokonał tego prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz w obecności dyrektor Biura Sportu i Rekreacji Urzędu Miasta Alicji Patalon oraz dyrektora Ośrodka Sportu i Rekreacji Jerzego Litwińskiego.
Prezydent powitał uczestników, podkreślając, że Aquasfera jest ostatnio areną najbardziej prestiżowych wydarzeń pływackich w kraju, a Warmia Mazury Senior Games też do nich należy. Pogratulował zawodnikom samozaparcia i ambicji, bo aktywność osób po czterdziestce jest wielką wartością. Życzył wszystkim jak najlepszych wyników i zdobycia medalu.
A okazji jest niemało, bowiem pływanie należy do dyscyplin, gdzie na podium można znaleźć się wielokrotnie.
Kierownik dyscypliny Jacek Puciło przeżył to nie raz. Jako trener wychował niejednego multimedalistę.
- Tu też mamy kilku takich kandydatów, mimo, że w drugiej edycji imprezy wprowadziliśmy do regulaminu małe poprawki – powiedział. Otóż zawodnik może oficjalnie wystąpić tylko w jednej konkurencji w każdym bloku. Każdy następny start ma już charakter nieoficjalny. Uczestnicy przyjęli poprawkę ze zrozumieniem i nawet zadowoleniem - dodał.
Jak można było oczekiwać poziom sportowy jest bardzo zróżnicowany. Niektórzy osiągają znakomite wyniki i są to głównie byli zawodnicy, którzy w naturalny sposób starają się przedłużyć swoja karierę, ale jest wielu typowych amatorów i to jest największa zdobycz dla ruchu sportowego mastersów.
Mariusz Gabiec jak na promotora przystało wygrał wyścig na 400 metrów stylem dowolnym grupy 55-59 lat z przewagą 50 sekund nad następnym rywalem, ale przecież Pana Mariusza w przeszłości nazywano polskim Spitzem. W tej samej konkurencji w kategorii 65-70 lat wystartował Marek Hasso-Agopsowicz. Uzyskał czwarty czas i wcale się tym nie przejął, wręcz przeciwnie.
- Ja z pływaniem wyczynowym nie miałem w przeszłości do czynienia – powiedział. Zdecydowałem się jednak dwa lata temu wystąpić w Senior Games i tak się zaczęła moja sportowa kariera. Zachęcił mnie Jacek Puciło, potem byłem w grupie trenera Uścinowicza, a ostatnio dołączyłem do teamu mastersów AZS UWM. Będąc na emeryturze mam sporo czasu i tak sport niepostrzeżenie stał się ważnym elementem mojego życia, bo daje satysfakcję i...zdrowie. A do tego mamy przecież Aquasferę, która dla pływaków jest prawdziwym magnesem. Specjalizuję się w kraulu, raczej na długich dystansach, tu wystartuję na wszystkich: od 50 do 1500 metrów.
Bolesław Krawczyk znany jest z wielu dokonań, nawet w sportach ekstremalnych, występ w Senior Games traktuje jako kolejne wyzwanie.
- Kiedyś sporo pływałem, bo uprawiałem triathlon, ale to było ponad 30 lat temu. Senior Games stało się impulsem by powrócić do tej dyscypliny. Tu mam zamiar wystąpić tylko w sprintach na 50 i 100 metrów dowolnym, bo w sobotę przenoszę się do Lidzbarka Warmińskiego by zagrać w turnieju tenisa stołowego. Chcę zaistnieć w obu dyscyplinach z dobrym efektem – powiedział znany olsztyński sportowiec.
Kandytatów na mulitimedalistów już mamy. Trzy złote medale na koncie ma Litwin Atanas Joudeska, po dwa: Birute Statkeviciene (Litwa), Natalia Aleshchenko, Margarita Kun, Tatiana Kalinina, Sergiei Karakchiev (wszyscy Rosja) oraz Polacy: Stafan Borodziuk, Barbara Chomicka, Kazimierz From, Anna Goździejewska, Janusz Golik, Dariusz Gorbaczow, Urszula Mróz, Józef Różalski i Ewa Szała.
Ale to dopiero początek zmagań. Najważniejsze, że każdy swój start traktuje jako wyzwanie. I nawet zdobycie medalu nie jest tak ważne, Bardziej liczy się pobicie własnego rekordu życiowego, po prostu przekraczanie kolejnych barier.
Jutro w Olsztynie na areny sportowe wkraczają siatkarze i brydżyści. Z każdym dniem emocje wzrastają.