OLFA I LIGA - PIERWSZY SUKCES STRAŻY

W miniony poniedziałek pierwszoligowcy po raz ostatni w listopadzie wybiegli na parkiet olsztyńskiej hali Urania, aby rozegrać piątą kolejkę OLFA, której organizatorem jest Ośrodek Sportu i Rekreacji w Olsztynie. W czterech spotkaniach obejrzeliśmy 30 bramek. Pozycję lidera dzięki potknięciom faworytów objęła drużyna Fortuny.

Tuż po godzinie dwudziestej naprzeciw siebie stanęły zespoły, które w bieżącym sezonie znajdują się na dwóch krańcach ligowej tabeli, czyli  Milwaukee Team i LUK-CAR. Pierwsza z ekip to aktualny lider rozgrywek, odprawiający z kwitkiem (za wyjątkiem ubiegłego tygodnia) kolejne drużyny OLFA. Ich rywale to zeszłoroczny postrach ligi, który w sezonie 2018/2019 zawodzi na całej linii. Dość powiedzieć, że w czterech meczach LUK-CAR wywalczył zaledwie jeden punkt… Drużyna Łukasza Marciniaka posiada jednak niemały potencjał, toteż przełamanie aktualnych wicemistrzów musiało w końcu nastąpić. Sygnał do ataku dał strzelec wyborowy – Andrzej Furgała. Jego bramki z 6. i 13. minuty sprawiły, iż okupujący przedostatnie miejsce w tabeli piłkarze LUK-CAR-u do przerwy prowadzili 2:0. Milwaukee w drugich piętnastu minutach odpowiedziało trafieniami Marcina Mossakowskiego i Mateusza Różowicza. Było to jednak za mało na znakomicie dysponowanych tego dnia zawodników LUK-CAR-u, którzy po zmianie stron trzykrotnie zmusili bramkarza rywali do wyciągania piłki z siatki (Łukasz Marciniak – 2 bramki, Grzegorz Metera – 1 bramka). Reasumując, LUK-CAR w końcu zagrał za miarę swoich umiejętności i w nagrodę dopisał do swojego konta trzy cenne „oczka”.

Starcie Falco ze Strażą Pożarną zapowiadało się na typowy mecz „do jednej bramki”. Pozostający bez zwycięstwa „przeciwpożarowcy” delikatnie mówiąc nie byli faworytami przed potyczką z obrońcami tytułu mistrzowskiego. Swoiste odrodzenie LUK-CAR-u najwyraźniej jednak zadziałało mobilizująco na strażaków, którzy „dodali ognia” i na przerwę schodzili z jednobramkowym prowadzeniem (Straż Pożarna: Kamil Kulas – 2 bramki, Grzegorz Olszewski – 1 bramka; Falco: Sylwester Pechta, Daniel Pechta – 1 bramka). W finałowych piętnastu minutach emocje rosły dosłownie z każdą sekundą. „Czerwona latarnia” ligowej tabeli po golu Błażeja Sławińskiego zdawała się być o krok od końcowego triumfu, ale celne strzały Bogdana Ślimaka, Sylwestra Pechty i Mariusza Kaczmarczyka sprawiły, że to Falco na niespełna dwie minuty przed końcem meczu prowadziło 5:4. Nadzieję dzielnym strażakom dało skuteczne uderzenie Kamila Kulasa. „Przeciwpożarowcy” mogli „pluć sobie w brodę” kilkadziesiąt sekund później, gdy nie wykorzystali rzutu karnego. Ale ostatnią sytuację strzelecką w spotkaniu na bramkę zamienił Sebastian Ilczuk. 6:5 dla Straży Pożarnej i jakaż radość po pierwszym ligowym zwycięstwie!

Zaskakujące wygrane underdogów kazały zachować powściągliwość w typowaniu zwycięzcy spotkania Miazgi Gutkowo z Alcarem Renault. Sytuujący się wyżej w tabeli beniaminek z Gutkowa teoretycznie powinien poradzić sobie z boiskowym rywalem, który jak na razie nie zachwyca swoją grą. Przedmeczowe rozważania jak zawsze zweryfikowało boisko, a na nim lepiej prezentowali się piłkarze Alcaru. Katem Miazgi okazał się Kamil Koziorowski. Dwa strzały tegoż zawodnika z 10. i 14. minuty niejako ustawiły spotkanie, dając piłkarzom Alcaru znaczny komfort gry. Do przerwy 0:2 z perspektywy Miazgi Gutkowo. W drugiej połowie oba zespoły pomimo wielu okazji, piłkę do bramki rywala skierowały jednokrotnie (Maciej Bartkowski dla Miazgi Gutkowo i Damian Rogalski dla Alcaru). Tym samym będąca rewelacją rozgrywek Miazga przegrała 1:3 z Alcarem.

Ostatni mecz wieczoru zapowiadał się na wyjątkowo wyrównany. W nim złożony z młodych piłkarzy zespół MPEC-u skrzyżował rękawice z Fortuną, która w tym sezonie pokonała m.in. ubiegłorocznych potentatów, tj. Falco i LUK-CAR. Wynik spotkania otworzył w 3. minucie Marcin Moszczyński z Fortuny. Zawodnicy reprezentujący Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej grali jednak „swoje” i do przerwy prowadzili 3:1. Duża w tym zasługa Sebastiana Karola, który popisał się dwoma zapadającymi w pamięć trafieniami (drugie spoza połowy, przy oczywistej „pomocy” bramkarza rywali). Trzecią bramkę dorzucił najlepszy snajper ligi, czyli Kacper Golks. Gdy po przerwie ten sam zawodnik podwyższył na 4:1 dla MPEC-u wydawało się, że Fortuna została posłana na „deski”, z których nie ma prawa się podnieść. Po raz kolejny przekonaliśmy się jednak, że futbol to gra ze wszech miar nieobliczalna. Zdeterminowani gracze Fortuny walczyli i z każdą minutą byli coraz bliżej piłkarskiej młodzieży. Dopadli ją trzy minuty przed końcem po trafieniu Łukasza Stankiewicza i dwóch golach Piotra Kamińskiego. Fortuna uratowała remis dający jej pełne prawo do zajęcia zaszczytnego miejsca na szczycie ligowej tabeli.

 

Wyniki wszystkich spotkań:

Milwaukee Team – LUK-CAR 2:5

Straż Pożarna – Falco 6:5

Miazga Gutkowo – Alcar Reanult 1:3

Fortuna – MPEC 4:4

 

OLFA I LIGA – 27.11.2018 r.

1.

Fortuna

5

10

19:16

2.

Falco

5

9

20:16

3.

Milwaukee Team

5

9

18:15

4.

Miazga Gutkowo

5

9

15:17

5.

MPEC

5

8

16:15

6.

Alcar Renault

5

6

18:14

7.

LUK-CAR

5

4

17:19

8.

Straż Pożarna

5

3

12:23

 

STRZELCY – OLFA I LIGA

8 – Kacper Golks

6 – Kamil Kępka (Milwaukee Team)

 

Najbliższe mecze w hali Urania:

OLFA I LIGA

Poniedziałek, 03.12.2018 r.

19:20 Milwaukee Team – Fortuna

20:00 Falco – Alcar Renault

20:40 MPEC – Miazga Gutkowo

21:20 LUK-CAR – Straż Pożarna

Poniedziałek, 17.12.2018 r.

19:20 Milwaukee Team – MPEC

20:00 Fortuna – Straż Pożarna

20:40 Falco – Miazga Gutkowo

21:20 LUK-CAR – Alcar Renault

 

Komunikaty i zdjęcia po każdej kolejce umieszczane są na stronach:

www.osir.olsztyn.pl; www.wama-sport.pl; www.sport.wm.pl

 

osir
kwiecień 2024
PnWtŚrCzPtSoN
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
2930

Social Media

Loading...
Loading...
Loading...

Mapa naszych obiektów

Partnerzy

Patroni medialni

Certyfikaty

olsztynLogo
uniaLogo
Realizacja: redicon.pl