Nostalgiczny Wspomnień Czar!

Hala Widowiskowo-Sportowa Urania obchodziła wczoraj swoje 40-ste urodziny. Było mnóstwo gości, jeszcze więcej wspomnień i… cała masa świetnej zabawy. To był absolutnie nostalgiczny Wspomnień Czar.

Imprezę rozpoczął olsztyński zespól Czerwony Tulipan porywając publiczność utworem „Olsztyn kocham”, po nim głos zaprał prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz wspominając najważniejsze daty z historii Hali Widowiskowo-Sportowej Urania – tenisowy mecz Pucharu Davisa z Wojciechem Fibakiem, Superligę tenisa stołowego z Andrzejem Grubbą, mecz reprezentacji Polski piłkarzy ręcznych i wielki triumf nad Szwedami pod wodzą Bogdana Wenty czy wreszcie wspaniałe siatkarskie Memoriały Huberta Wagnera. – Urania przez lata bawiła i wzruszała olsztyńską publiczność, była pełna emocji i sukcesów. Powoli jednak zamykamy ten etap. Mamy przygotowany projekt nowej hali, mamy pozwolenie na budowę i mamy wstępnie przygotowane środki. Czas na nową Uranię! – mówił podczas wystąpienia prezydent Grzymowicz.

Był pokaz multimedialny w postaci miksu archiwalnych zdjęć Uranii i najważniejszych założeń projektowych i wizualizacji nowego obiektu przygotowanych przez pracownię Urban Architect. Medalami za zasługi dla rozwoju piłki ręcznej w Polsce zostali uhonorowani: dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji Jerzy Litwiński, kierownik HWS Urania Wiesław Tomaszewski oraz Andrzej Więckowski, który pracuje w hali od… 1978 roku!

A potem przyszedł czas na sportowe show. W meczu towarzyskim Warmii Energa Olsztyn i występującej w PGNiG Superlidze Energi Wybrzeże Gdańsk (to właśnie te zespoły 10.09.1978 roku „otworzyły” sportową działalność Uranii) lepsi okazali się goście z Gdańska wygrywając 29:23 (najwięcej bramek dla olsztynian zdobył Szymon Hegier trafiając cztery razy, najlepszym strzelcem Wybrzeża był Ksawery Gajek rzucając 7 goli). A tej grze z rozrzewnieniem przyglądali się byli piłkarze Warmii, uczestnicy pamiętnego meczu z 1978 roku: Waldemar Sebastyański, Kazimierz Kulkowski, Krzysztof Kopczyński, Andrzej Górzny, Kazimierz Zienkiewicz, Mirosław Jaskółd, Krzysztof Ciszewski, Zbigniew Żbik, Ludwik Kasprzyk, Arkadiusz Ziółek i Jan Poźniak.

W dalszym etapie na parkiecie pojawiły się, witane ogromnym aplauzem, siatkarskie Gwiazdy AZS Olsztyn. Trenerzy: Andrzej Grygołowicz i Józef Kopaczel oraz Grzegorz Ryś i Marek Kotulski zmontowali dwie arcymocne ekipy. W jednej, o roboczej nazwie „Gwiazdy AZS Olsztyn Biali” znaleźli się Stanisław  Lubiejewski, Cezary Kosko, Waldemar Karwowski, Paweł Zagumny, Leszek Urbanowicz, Jarosław Szalpuk, Tomasz Kowalczyk i Marek Carzyński, drugą ekipę tworzyły „Gwiazdy AZS Olsztyn Czarni”, czyli Cezary Nowotko, Andrzej Grzyb, Przemysław Karwowski, Tomasz Kluchciński, Maciej Dobrowolski, Łukasz Kadziewicz, Ireneusz Nalazek, Paweł Kuciński i Bogusław Pachniewicz. Grano dwa sety do 15 – pierwszą partię wygrali Czarni 15:12, w drugiej Biali zrewanżowali się rywalom triumfując 15:13. A grali, mimo upływu lat, momentami naprawdę magiczną siatkówkę!!!

Imprezę z wielkim „przutupem” zakończyli siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn, którzy już w najbliższy weekend rozpoczną kolejny sezon PlusLigi. Prezentacja ekipy trenera Robert Santilliego była zapowiedzią kolejnych świetnych emocji w hali Urania. Włoski trener żartował, że kilku siatkarzy z ekipy oldbojów chętnie by wziął do swojej drużyny, rozgrywający Paweł Woicki gratulował Olsztynowi znakomitej publiczności.

A zwieńczeniem pięknego wieczoru był wielki tort, który smakował wybornie!